Długo się zastanawiałem, w jaki sposób zabrać się do remontu korytarza w naszej firmie. Zdawałem sobie doskonale sprawę, że korytarz to pierwsze miejsce, które nawiedzają nasi klienci. A wiadomo, jak w biznesie liczy się pierwsze wrażenie. Postanowiłem nie spieszyć się z decyzją, za to zapoznać się z kilkoma propozycjami różnych firm remontowych. Usługi remontowe, które zaproponowały mi poszczególne firmy, nie bardzo trafiały w mój gust. Wciąż nie widziałem oczyma mojej wyobraźni tej najlepszej opcji dla mnie.
Przechodząc pewnego dnia jedną z ulic Warszawy, napotkałem na duży, nowoczesny szyld: sufity podwieszane Warszawa. Zdając sobie sprawę, że to właśnie sufit był moim zdaniem najtrudniejszym elementem do wykonania, postanowiłem odwiedzić biuro tej firmy i porozmawiać. Sufity podwieszane, które zaproponowała mi ekipa firmy, przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Wyjątkowo ciekawą propozycją dla mnie były sufity stworzone na bazie połączenia różnego rodzaju materiałów budowlanych. Dzięki temu uzyskałem taką wizualizację mojego korytarza firmowego, że po prostu odebrało mi mowę. Na czym to dokładnie polegało?
Zdecydowałem się na wyspę z długich, metalowych płyt sufitowych, która otoczona była opaską z płyty gipsowo-kartonowej. Niezwykle nowoczesny wygląd sprawił, że postanowiłem zdecydować się na ten projekt. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, gdy na wizualizacji pojawiły się światła. Różnokolorowe światła o rozmaitej częstotliwości sprawiły, że byłem przekonany do projektu. Totalnym zaskoczeniem było logo mojej firmy, które swobodnie poruszało się po podłodze, generowane z jednej z ukrytych lamp w suficie. Mówię Wam, niesamowity efekt. Jak się okazało, taka usługa nie była aż tak bardzo droga. Dzięki temu mogę się teraz cieszyć nowoczesnym korytarzem w biurach mojej firmy. Piorunujący efekt dostrzegli także moi klienci. Od razu, kiedy tylko pojawił się nowy sufit, pierwsza część biznesowej rozmowy dotyczy właśnie naszego nowego korytarza. A potem płynnie przechodzimy do meritum.